CENY W CHORWACJI W 2024 ROKU 💶💶

159,005
0
Published 2024-06-26
CENY W CHORWACJI w 2024 roku sprawiają, że wiele osób zastanawia się nad swoim wakacyjnym wyjazdem. W dzisiejszym odcinku sprawdzamy ceny w Dalmacji środkowej i na półwyspie Pelješac.

Partnerem tego odcinka jest porównywarka ubezpieczeń i innych usług finansowych - rankomat.pl.
Link do kalkulatora ubezpieczeń na podróż 👉 rankom.at/prchorwacja6

W filmie przedstawiamy ceny w restauracjach i sklepach. Sprawdzimy ile zapłacicie za noclegi, wejścia na atrakcje i transport. Zapytamy też Chorwatów o ich opinię na temat wzrostu cen.

Link do ⛵ konkursu rankomat.pl 👉👉👉 rankom.at/konkurschorwacja
Organizatorem konkursu „Wygraj bon na wakacje” jest Rankomat.pl Sp. z o.o.

#cenywchorwacji #chorwacja #eurowchorwacji

All Comments (21)
  • @ricofazer3052
    Tanio to już było :) :) :) Osobiście, mając ok. 700 km nad polskie morze, i ok. 900 do Chorwacji (Krk), zdecydowanie wybieram Cro. Podwyżki, podwyżkami, ale obecnie, porównując ceny u nas i Chorwatów, wychodzi praktycznie na to samo. Wg mnie to właśnie jeszcze 3 lata wstecz, można było mówić, że w porównaniu do Polski w Chorwacji jest drożej. Obecnie prawie nie ma różnicy. Z pewnych względów, na loty samolotem nie mogę sobie pozwolić, więc wybór jest jeden. Co do niektórych komentarzy, że biedaki, że z wałówką jadą na wczasy, że nad garami będą stać to uważam, że każdy wybiera sposób wypoczynku jaki mu odpowiada, a niejednokrotnie faktycznie taki, na jaki go stać. Od ZAWSZE, do Chorwacji większość ludzi jechało z jedzeniem w bagażniku, z różnych powodów, nie koniecznie z powodu braku kasy. Mam w rodzinie osoby, które kupiły duży dom na wybrzeżu Chorwacji, ale gdy jadą tam z Polski, to zabierają ze sobą żarełko (NIE, nie wydali całej kasy na ten dom ;) ). Często o biedakach się wypowiadają "byznesmeni", albo dobrze zarabiający kierownicy wyższego szczebla, co to ludzi za niewolników mają. Płaci się im za pracę śrubki. Lament, że coraz więcej, chociaż od 01.07 minimalna u nas, to raptem 1000 euro, czyli obecnie średnia cena 10 noclegów, bez szaleństw na wybrzeżu CRO. Jakoś dziwnym trafem, sami zamiast wylegiwać się na Malediwach, Seszelach, Dominikanach, czy Karaibach, siedzą nad Adriatykiem. Czy na prawdę nie może być tak, że każdy orze, jak może, a innym nic do tego, bez wypisywania tych durnych komentarzy ? No chyba, że to na zasadzie idiotycznej zazdrości. Przykładowo, kiedyś chyba przez FB wyszło, że kuzyn pracujący jako operator wózka widłowego w firmie produkcyjnej, poleciał na wczasy z rodziną do tego samego hotelu w którym jak się okazało, wcześniej wypoczywała jego szefowa. Po całej firmie latała później fama, że pani prezes była zbulwersowana, jako to on mógł być w tym samym hotelu co ona, chyba za dobrze mu płaci. Smutne, ale często tak to właśnie wygląda i potem tacy właśnie nowobogaccy, płacąc ludziom tyle, że na nocleg raptem mają, sączą swoje mądrości szydząc w komentarzach. Nie uwzględniają tylko, że ludzie ciężko pracując cały rok, też chcą wypocząć na tyle, na ile ich stać :(
  • @patryk5453
    Ceny w okolicy rivery makarska są masakryczne 😂 w sklepach drożej niż w Niemczech, parkingi po 20€ za dzień nawet jak parking w polu poza miastem. Byłem na Sardynii i Majorce we wrześniu 2023 i było zdecydowanie taniej
  • @KDA8506
    Ja wiem ze teraz wszedzie jest drogo ale to juz jest przesada
  • @kath1123
    Ostatnim razem byłam w Chorwacji 2 lata temu (Dalmacja środkowa). I wtedy był duży skok cen. Za skromny apartament płaciliśmy wcześniej 35 Euro, a nagle był skok cen na 50 Euro, bez wyżywienia, oczywiście. Wyżywienie dla 2 osób to co najmniej 300 zł dziennie. Całe wakacje łącznie z dojazdem to min. 6-7 tys. zł za tydzień, wybierając skromny nocleg, obiad w restauracji a śniadania i kolacje przygotowując samemu. W ubiegłym roku pojechaliśmy do Bułgarii last minute all inclusive, wydaliśmy łącznie 4 tys. (2 osoby). W tym roku byliśmy w Turcji all inclusive, baseny, hotel z prywatną plażą i leżakami za 6 tys. - czyli tyle ile wydalibyśmy na skromne wakacje w Chorwacji. Póki Chorwacja się nie opanuje z cenami, nie zamierzam tam już jechać. I piszę tu o cenach sprzed 2 lat, nie wiem jak jest teraz, raczej ceny jeszcze wzrosły.
  • @januszgg9257
    Starsi Chorwaci zaczynają dostrzegać niekorzystny wpływ wprowadzonej waluty euro. Podnoszą ceny bo państwo nakłada coraz więcej podatków. Młodzi nie mają pracy albo nie chce się im pracować i są bardzo roszczeniowi. Dla tych chętnych do pracy w sezonie nie da się zarobić tyle żeby resztę roku bumelowac. Wielu Chorwatów ma dodatkowe zajęcia i pracę na etacie. W małych miejscowościach wielu wyjeżdża poza granice kraju żeby zarobić. Nie wiem na ile prawdziwy jest ten osąd ale to słowa starszego człowieka który już jest emerytem. Żeby było ciekawie to obecny stan rzeczy ciągle się pogarsza i pomimo wielu turystów odwiedzających ten kraj Chorwatom zaczyna żyć się coraz biedniej. Nie potrafię tego zweryfikować . Podzieliłem się jedynie zdaniem starszego człowieka który przeżył już wiele i ma swoje postrzeganie życia w Chorwacji.
  • @marekk6901
    Powiem tak, biedny nie jestem, ale pewnie też dlatego, że nie jestem rozrzutny. Nie potępiam osób, które oszczędnie gospodarują groszem. Mam zasadę, że jeżeli mogę wydać gdzieś mniej pieniędzy, to tak robię. Co do Chorwacji, to daje im jeszcze rok, może dwa i boleśnie się przekonają, że klient, nie lubi być łupiony. Bo znajdzie sobie ciekawsze oferty w podobnej cenie.
  • @michah.2856
    Od prawie 25 lat jeżdżę co rok do CRO i do Włoch... jednak od tego roku zostaję wyłącznie przy Włoszech... a ostatnie dwa lata wręcz odrzucają mnie od CRO w porównaniu z IT. Począwszy od jakości jedzenia, oraz stosunku jakości do ceny - choć bardzo lubię Jagnięcinę, bez "ajwaru" też trudno żyć... i całą resztę frykasów z tamtych stron, a kończąc na jakości miejsc noclegowych.
  • @Fredi88
    Właśnie wróciłem z cro. Tym razem byliśmy w okolicach miasta Senj. Do cro jeździmy co roku od kilku lat więc mam porównanie. Jest drogo. Obiad dla 2 osób to minimum 50 a dochodzi i do 70€. Apartament? Jeśli nie chce się mieć w pokoju plasikowych krzeseł, ceraty na stole i dupoklejki pod prysznicem to 100€+ za noc. Dodam, że jest sporo ofert z łazienkami z lat 80 ze spłuczką przy suficie za ok. 80€. Nie wiem kto taki syf wybiera. Największa bezczelność była z paliwem. Ostatni tydzień czerwca było po ok 1,4€, ale w dniu wyjazdu sobota 29.06.24 podnieśli na ponad 1,8€! Niestety w okolicy była to jedyna stacja. Autostrady są mega drogie. Do dalmacji i z powrotem masz prawie roczną winietę w austrii. Tak czy siak wybrzeże i klimat uwielbiamy więc po prostu się jedzie i płaci. Nad polskim morzem zdzierają podobnie a i otoczenie brzydsze, woda zimniejsza i brak gwarantowanej pogody.
  • @ol6260
    Od kilkunastu lat corocznie jesteśmy w Chorwacji. W tym roku na początku czerwca ( czyli przed sezonem ) byliśmy na Istrii. Cena wynajmu domku bez zmian ( dwie sypialnie, dwie łazienki, pokój dzienny z dużym dobrze wyposażonym aneksem kuchennym- 7 dni - 2500 zł) Niestety ceny podstawowych produktów w sklepach 30% wyższe. Najbardziej opłaca się kupować w supermarketach Kaufland ew. Lidl Kolacja w restauracji dla dwóch osób- niewielka przystawka ( ser, szynka, kilka śledzików ) po jednym daniu głównym ( ryba z rusztu, kalmary ) i dwie lampki wina ( 7€/za jedną!!!) - razem prawie 80€. Porcje dużo mniejsze niż w poprzednich latach. Ale najbardziej zbulwersowały nas ceny parkingów- 5, a czasem i 7 € za godzinę. I to parkingi dosyć oddalone od miejsc które chcecie zwiedzić.
  • @zbigniewkonek
    Wróciłem teraz jest dużo drożej ,przejechałem całą po Dubrownik masakra ,dziesięć lat temu to było fajnie
  • @joannas2698
    Byliśmy cały miesiąc, od połowy maja do połowy czerwca. Niestety potwierdzamy, jest nieco drożej ale tez niestety zawartość talerzy jest nieco mniejsza. Byliśmy na Pelješcu w miejscowości Viganj w jednej z tamtejszych restauracji, cena może byłaby ok ale talerz z owocami morza na dwie osoby okazał się totalnym fiaskiem. Byliśmy po nim głodni 😢 No i cena wina tez powala niestety, mniej niż połowa kieliszka lokalnego białego wina 7€. Szok i niedowierzanie, bo przecież to tylko przybrzeżna restauracyjka. Gałka loda 2€ jak w zeszłym sezonie. Pizza równie pyszna i tu nie można nic przekombinowac , rozmiar się zgadza😂 Życzymy wszystkim udanych wakacji 🇭🇷
  • @user-wm4vm8bp7r
    Rok temu byliśmy w Medulin. Wprowadzenie euro zrobiło swoje+ sezon wakacyjny. Było dużo drożej niż w Polsce ale za to piękna pogoda, wspaniałe widoki.
  • @lukaszlewczuk
    Rany, jak dobrze, że kręcicie takie filmy. Ludziska bardzo potrzebują takich informacji. Chwala Wam za to ! 👍
  • Ceny apartamentow sa ok, ale ceny w sklepach to kosmos. Szczegolnie na wyspach np. kostka masla na Pagu 4 euro. Nastepnym razem zabieram caly bagaznik jedzenia z Polski. Ewentualnie zmienie kraj, bo to juz gruba przesada,
  • @martabuk6306
    Właśnie jesteśmy po tygodniowym pobycie w polowie czerwca na wyspie Krk. I powiem że to były piękne wakacje za bardzo niską cenę. Bo do wakacji w Chorwacji trzeba umiec się przygotować. My po 8 latach przerwy gdzie przez 4 lata pod rząd byliśmy w Chorwacji wydaliśmy tyle samo w dużo lepszym apartamencie. Apartament z basenem i pieknym ogrodem dla 3 os 3200 zł, paliwo do hybrydy + bramki ok 1600 zł. Obiady swoje, w przeciagu tygodnia jak gotowałam obiad to część do woreczków próźniowych i do zamrażalki, w Polsce zakupy, to mieliśmy 2 torby zakupowe i 1 lodowkę podróżną czyli tak jak 8 lat temu do tego 2 leżaczki skladane i jedna mata i parasol kupione 12 lat temu na pierwszy wyjazd. Na miejscu 1 raz restauracja ok 300 zł i zakupy nie w markecie tylko w lokalnym z 200 zł. Czyli 5300 na 3 os to nie wiele jak na tak piekne widoki i plaże. Polecam